W czasie konferencji prasowej Szydło zaprezentowała fragment relacji ze spaceru prezydenta, na którym widać jak do prezydenta podchodzi młody chłopak. Chłopak pyta go, jak jego siostra ma żyć skoro po trzech latach szukania pracy znalazła tylko taką, w której zarobi 2 tys. złotych. Prezydent odpowiada: "Znaleźć inną. Wziąć kredyt. Mieć pracę. Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę". - Co się dzieje z Bronisławem Komorowskim? - pytała Szydło, która dodała, że kandydat PiS takim wyborcom mówi, że zależy mu, aby pozostali w Polsce i jest gotów słuchać o ich problemach.
Byli już tacy, którzy twierdzili, że: za 2 tys. zł miesięcznie nie da się wyżyć, że za 6 tys. pracuje tylko „złodziej albo idiota”. Teraz słyszymy, że za 10 tys. „dobrze żyć można tylko na prowincji”. To słowa najważniejszej rangi sędzi w Polsce - sędzi Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf. Sędziowie ostatnimi czasy dają się
Jak zabezpieczyć hulajnogę elektryczną przed kradzieżą?Pytanie postawione w tytule, przynajmniej raz przemknęło przez myśl każdemu użytkownikowi hulajnogi elektrycznej lub osobie, która dopiero rozważa zakup. Co zrobić, żeby móc bezpiecznie oddalić się od pojazdu i mieć pewność, że po powrocie zastaniemy hulajnogę w tym samym miejscu? Jakich zabezpieczeń używać? Na co zwracać uwagę? Jakie praktyki stosować, a czego nie robić? Ponieważ temat ochrony przed kradzieżą jest niezwykle głęboki, postanowiliśmy podzielić nasz artykuł na dwie części. W pierwszej opowiemy o praktykach, jakie powinniśmy stosować oraz pokażemy garść statystyk związanych z kradzieżami. W drugiej części przedstawimy konkretne typy zabezpieczeń, wraz ze szczegółowym omówieniem ich zalet i wad. Dlaczego akurat taka kolejność? Uznaliśmy, że zanim zastanowimy się CZYM zabezpieczać hulajnogi elektryczne, musimy wiedzieć JAK to odpowiednio robić. Hulajnogi uczą się od rowerówZacznijmy od tego, że segment e-hulajnóg, choć wciąż jest stosunkowo świeży (przynajmniej w Polsce), ma bardzo dobrą sytuację – w kwestii ochrony przez kradzieżą może korzystać z wieloletniego doświadczenia rynku rowerowego. Czy sposoby zabezpieczenia, która sprawdzały się przy rowerach, sprawdzą się również przy hulajnogach? Jest to prawdopodobne. Czy te, które były niewystarczające na rowery, okażą się równie niewystarczające na hulajnogi? To akurat jest pewne! Powiedzmy sobie jasno: poza kilkoma rzadkimi wyjątkami nie istnieją specjalne zabezpieczenia, które można stosować w hulajnodze elektrycznej i nigdzie więcej. Zazwyczaj te same produkty są używane przy obu pojazdach. Również podobne są złodziejskie metody działania (w dalszej części przyjrzymy się im bliżej). W hulajnogach elektrycznych, tak jak w rowerach, wahania cenowe bywają spore. Od kilkuset złotych (stanowczo odradzamy takie „elektryki”), przez kilka do kilkunastu tysięcy, a nawet jeszcze więcej! Zobaczmy na przykład najdroższą w naszej ofercie hulajnogę elektryczną Dualtron X V2 (znajdziesz ją w naszym sklepie). Ale bez względu na to, czy jesteśmy posiadaczami hulajnogi wartej 3 tys. złotych, czy hulajnogi wartej 15 tysięcy, powinniśmy zadbać o stosowne środki wypożyczyć książkę? Nie zostawiaj hulajnogi bez zabezpieczenia! Skorzystaj np. z barierek przy schodach. (sprawdź ten model hulajnogi: Kaabo Mantis 10 (48V13Ah)Zabezpieczenie do hulajnogi elektrycznej – ile kosztuje? Hulajnoga elektryczna to nie chipsy. Nie jest wydatkiem typu: „kupię, bo akurat mam ochotę” (choć są osoby, które faktycznie mogą sobie pozwolić na taki kaprys zastępując przykładowe chipsy e-hulajnogą). Zakup hulajnogi najczęściej jest głębiej przemyślaną i przeanalizowaną decyzją. Niezależnie ile wydaliśmy, z pewnością nie chcielibyśmy jej stracić. Choć niewykluczone, że jednego użytkownika bardziej dotknie utrata hulajnogi za 4 tys. niż innego utrata hulajnogi za 10 tys… W środowisku utarła się pewna zasada mówiąca, że koszt blokady, której używamy do zabezpieczenia powinien wynosić około 10% wartości pojazdu. Kierując się tą prawidłowością, nawet przy najbardziej podstawowych e-hulajnogach wartych około 1,5 tys. złotych, powinniśmy zainwestować 150 zł w zabezpieczenie. Jak to się ma do linek kupowanych za 19,99 lub 29,99 zł? Z odpowiedzią na to pytanie wrócimy w drugiej części artykułu. Tymczasem spieszymy uprzedzić czytelników, którzy już teraz dokonują wyliczeń ile muszą/powinni wydać na zabezpieczenia. Tę zasadę radzimy bardziej traktować jako orientacyjną wskazówkę, niż ścisły taryfikator. Liczmy się z tym, że jeśli chcemy mieć prawdziwe zabezpieczenie, a nie tylko straszak, stówkę na pewno przekroczymy. W przedziale 200-300 zł można znaleźć już coś naprawdę fajnego! Jak zabezpieczyć hulajnogę? Nie przypinaj jej za te elementy! Teraz przyjrzyjmy się nieco bliżej statystykom. Jak twierdzi specjalista od zabezpieczeń – Piotr Szczygłowski z firmy ABUS, jeśli czas potrzebny złodziejowi na dokonanie kradzieży wyniesie więcej niż 2 minuty, istnieje 90% szans, że złodziej nie podejmie próby. Ale wbrew temu, co się powszechnie sądzi, jakość stosowanego zabezpieczenia wcale nie musi być sprawą kluczową. Niestety użytkownicy często zapominają o innych czynnikach, na które mają wpływ i dzięki nim mogą utrudnić złodziejowi pracę. Co jeszcze wpływa na kradzież? Po pierwsze musimy odpowiednio zidentyfikować miejsce w naszej hulajnodze, które umożliwia zapięcie blokady. Fragmenty o które ją zaczepiamy muszą być nienaruszalnym elementami konstrukcji hulajnogi elektrycznej. Z tego powodu złym rozwiązaniem są wszelkie próby przekładania blokad przez haczyki na kierownicy, uchwyty na błotniku, amortyzatory, a nawet przez koło. Jeśli coś można wyrwać, złamać, uciąć lub odkręcić – nie jest dobrym punktem na mocowanie zabezpieczenia. Jeśli stosujemy zapięcia, których kształt można łatwo zmieniać (linki, łańcuchy), niezbyt rozsądnym wyjściem jest przypinanie hulajnogi za kolumnę kierownicy. Dotyczy to zwłaszcza modeli ze składanymi rączkami…Dobrym miejscem na umieszczenie zapięcia są okolice mechanizmu składania (szyjka łącząca kierownicę z podestem). Niektóre hulajnogi elektryczne (np. hulajnogi z „Rodziny Mantisów”) posiadają w tym miejscu specjalne otwory, przez które możemy przełożyć blokadę (jak na poniższym zdjęciu). Obecność takich miejsc może być jednym z czynników decydujących o zakupie. Przykład odpowiednio zabezpieczonej hulajnogi. (sprawdź ten model hulajnogi: Kaabo Mantis 8 Lite)Zabezpieczenie hulajnogi: Słupek? Barierka? Ogrodzenie? Znak drogowy?Ważne też do czego planujemy przymocować naszą hulajnogę. Nie może to być wolno stojący słupek – wtedy wystarczy podnieść hulajnogę albo samo zabezpieczenie i po prostu zdjąć. Niezbyt dobrymi, choć często stosowanymi miejscami przypięcia są znaki drogowe. Wiecie, jak łatwo odkręcić tarczę znaku od słupka? Następnym razem przechodząc obok dowolnego pionowego znaku drogowego przyjrzyjcie się jego budowie – kilka śrubek z tyłu i zostaje sam słupek… Także znaków raczej radzimy unikać. Tych, którzy stwierdzą: „co z tego, że złodziej odkręci tarczę, hulajnoga to nie rower i jej tak łatwo nie podniesie”, ostrzegamy: we Francji były przypadki, że podjechał van, wyskoczyło trzech drabów, odkręcili tarczę, podnieśli hulajnogę, włożyli do samochodu i odjechali. Musimy być pewni, że przypinamy swoją hulajnogę do czegoś mocnego, wytrzymałego i niełatwego do demontażu. Kierujmy się zasadą: „przypinaj pojazd do czegoś bardziej solidnego niż samo zabezpieczenie, które stosujesz”! Możemy zainwestować w najlepszy sprzęt, ale jeśli przypniemy hulajnogę do zwykłej siatki ogrodzeniowej, nie dość, że będziemy hulajnogę w plecy, to jeszcze właściciel ogrodzenia straci kawałeczek siatki. Dobrymi miejscami do zabezpieczenia są: stojaki rowerowe, poręcze schodowe, barierki. Przykład źle zabezpieczonej hulajnogi elektrycznej. Nie róbcie tak! (sprawdź ten model hulajnogi: Speedway Leger)Jak zabezpieczyć hulajnogę i gdzie ją zostawić?Z tym „do czego przypinamy” blisko powiązana jest następna kwestia o bardzo dużym znaczeniu – miejsce, w którym zostawiamy hulajnogę. Najlepiej parkować hulajnogę tam, gdzie panuje duży ruch pieszych (mówiąc prosto: tam, gdzie kręcą się ludzie), a każde podejrzane zachowanie zostanie zauważone! Idealnie, kiedy zaparkowana i przypięta hulajnoga elektryczna jest dla nas widoczna z wewnątrz (np. przez okno, przez witrynę sklepu, restauracji itp.). Jeśli zauważymy coś podejrzanego, możemy natychmiastowo zareagować. Bocznych, rzadko uczęszczanych i pustych uliczek powinniśmy unikać. Dają złodziejowi zbyt dużą swobodę. Jeśli miejsce, do którego się udajemy, pozwala na wprowadzenie ze sobą e-hulajnogi, też warto z takiej opcji skorzystać. Zasady muszą być dwie: po pierwsze zgoda właściciela/zarządcy obiektu, po drugie hulajnoga nie może przeszkadzać. Ostatnio jeden z członków ekipy ZWINNeMIASTO wybrał się hulajnogą elektryczną do fryzjera. Ładnie prezentowała się obok wieszaka z kurtkami, nie zabierała miejsca i nikomu nie wadziła. Szkoda, że nie zrobił zdjęcia! Nie bez znaczenia pozostaje pora. Nie powinno nikogo dziwić, że większość kradzieży dokonuje się nocą. Jak pisał Tolkien: „Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku.” Zrozumiałe, że za dnia, jeżdżąc hulajnogą elektryczną, zostawiamy ją na chwilę, przypinamy, wchodzimy do budynku, wychodzimy, odpinamy i jedziemy dalej. Ale nie powinniśmy nawet myśleć, żeby zostawić hulajnogę na zewnątrz przypięta na całą noc! (Weźmy pod uwagę również czynnik atmosferyczny: będzie burza i co z tego, że hulajnogi nikt nie ukradnie… nam już też do niczego nie posłuży). Wiele osób trzyma hulajnogę elektryczną w mieszkaniu – takie rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Ale jeśli trzymamy ja gdzie indziej, pod dachem, nawet jeśli miejsce wydaje się pewnie (garaż, piwnica), nie zaszkodzi dodatkowe przypięcie do elementu konstrukcyjnego. To nie jest dobra okolica do pozostawienia hulajnogi elektrycznej 😉 Aż 30% kradzieży wynika z niedbalstwa użytkownikówPrzyjrzyjmy się kolejnym statystykom, które powstały na bazie wieloletniego doświadczenia firmy ABUS. Dotyczą przede wszystkim rowerów, ale możemy je przełożyć również na hulajnogi. Najpierw coś smutnego: mniej niż 10% kradzieży rowerów zostaje wyjaśniona przez policję. Czy można liczyć, że w przypadku hulajnóg ten wskaźnik będzie wyższy? Nie za bardzo… Ale w pewnej mierze to zależy od nas użytkowników. Jak sprawić, żeby po ewentualnej kradzieży hulajnogi (nikomu tego nie życzymy) zwiększyć szanse na jej odnalezienie – ten wątek poruszymy w następnym wpisie! Inne statystyki dotyczące kradzieży rowerów, pokazują, że około 30% przestępstw to kradzieże spontaniczne i nieplanowane! Zatrzymajmy się na tym przez chwilę, bo to jest mega ważne i chcemy mocno uczulić na tym punkcie. Musimy wbić sobie do głowy, że jedna trzecia kradzieży nie polega na tym, że złodziej specjalnie wychodzi na miasto, szukając czegoś, co może ukraść, ale korzysta z nadarzającej się okazji, wynikającej z niedbalstwa użytkownika! Widzi, że ktoś zostawił niezabezpieczony pojazd, rozgląda się, podchodzi, bierze, wsiada i odjeżdża – w tak prosty (prostacki) sposób pojazd zmienia właściciela. Można przywołać znane i oklepane powiedzenie: „okazja czyni złodzieja”. Ale zupełnie się z nim nie zgadzamy. Okazja nikogo nagle nikim nie czyni. Naszym zdaniem, okazja odsłania prawdziwe oblicze człowieka i pokazuje, kto jest złodziejem. Dlatego nie ułatwiajmy roboty takim osobnikom. Skoro na pewne czynniki mamy wpływ, dbajmy o prawidłowe zabezpieczenie hulajnogi, żeby nie musieć potem rozpaczać. Zastanówmy się również, jak często nam samym przemyka myśl: Postawię tutaj tylko na chwilę… Przecież nic się nie stanie… Ja tylko na sekundkę, nie opłaca się zapinać… Szkoda zachodu… A potem zonk! Konstrukcja ramy wokół podestu hulajnogi Nami Burn-E Viper, jest świetnym miejscem do zamocowania zabezpieczenia. (sprawdź ten model hulajnogi: Nami Burn-e Viper )Masz hulajnogę? Pamiętaj o Barcelonie!Każde działanie (lub jego brak), o którym pisaliśmy w poprzednich akapitach, zwiększa lub zmniejsza szanse złodzieja na dokonanie kradzieży. Ale nawet kierowanie się wszystkimi wskazówkami, nie daje stuprocentowej pewności. Wspominaliśmy, że złodzieje z zasady unikają światła i ludzi. Dlatego kończąc ten wpis chcielibyśmy przywołać bardzo ciekawy eksperyment o nazwie „Lock Challange – Barcelona” przeprowadzone w 2017 roku przez serwis We Love Cycling. W centrum hiszpańskiego miasta, gdzie kręci się masa przechodniów, przyczepiono do stojaków rowery, a wokoło poukrywano specjalnie zamontowane kamery. Następnie zwykłego amatora wyposażono w nożyce do metalu i postawiono przed nim jedno zadanie: ukradnij rower. Wyniki? Gość podchodził, rozcinał zabezpieczenie, brał rower i odjeżdżał, mimo, że obok było wielu świadków kradzieży. Myślicie, że nie zdążyli zareagować? Nie! Jedni udawali, że nie widzą, inni niedowierzali lub uśmiechali się pod nosem, kolejni patrzyli skonsternowani i nie wiedzieli, jak mają się zachować. A podstawiony złodziej robił swoje, po czym odjeżdżał. Dlaczego tak się działo? Jak to możliwe? Przecież „w teorii” ludzie powinni zareagować? Ty byś na pewno zareagował lub zareagowała… prawda?Jednak teoria i praktyka to nie to samo. Tu wchodzi w grę psychologiczne pojęcie określane rozproszoną odpowiedzialnością (tzw. efekt widza), ale w ten temat nie będziemy się już zatapiać. Zachęcamy do obejrzenia czterominutowego materiału z Barcelony, który bez problemu znajdziecie na YT – warto! Był dzień, była obecność innych osób, ruchliwe miejsce, wszystkie pojazdy przypięte zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, a mimo to niektóre zostały skradzione. „Lock Challenge” uczy, że postępowanie zgodnie z omówionymi dzisiaj zasadami zabezpieczania hulajnóg to dopiero początek. Aby maksymalnie utrudnić złodziejowi zadanie, warto zainwestować w solidne zabezpieczenie! Czyli jakie? Tego dowiecie się w następnym wpisie blogowym!Jacek Pilip
Codziennie od 19:30 do 20:00 możemy kupić tam potrawy przecenione o 25 proc., a po godz. 20:00 o 50 proc. Podobnie jest w „Bazylii” na ul Kuźniczej 42. Za pół ceny można tu zjeść
Rosnąca inflacja sprawia, że wiele rodzin szuka oszczędności, w tym także podatkowych. Dobra wiadomość jest taka, że Polski Ład wprowadził kilka nowych preferencji podatkowych. Wiele z nich można połączyć ze starymi ulgami, by zaoszczędzić w zeznaniu rocznym nawet kilka tysięcy zł. Od lat jedną z najpopularniejszych preferencji jest wspólne rozliczenie małżonków. Także za 2022 r. będzie można złożyć zeznanie z żoną lub mężem i zapłacić PIT w podwójnej wysokości od połowy łącznych dochodów. W tym roku oszczędność będzie większa dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, Przypomnijmy, że przy wspólnym rozliczeniu przysługuje ona w podwójnej wysokości. Różnica dochodów Należy jednak pamiętać, że wspólne zeznanie jest opłacalne przy dużej różnicy dochodów, np. gdy jeden z małżonków w ogóle nie pracuje, a drugi zarabia ponad 120 tys. zł, czyli przekracza pierwszy próg podatkowy. Składając wspólny PIT, pracujący małżonek może uniknąć zapłaty podatku według stawki 32 proc. Pisaliśmy o tym 23 czerwca w tekście „Samotni rodzice i małżeństwa zaoszczędzą na podatku”. Ile można zyskać? Z przygotowanych dla „Rzeczpospolitej” wyliczeń firmy doradczej EY wynika, że osoba osiągająca roczne przychody 156 tys. zł brutto przy indywidualnym rozliczeniu zapłaci 14,5 tys. zł podatku. Jeśli rozliczy się z niepracującym małżonkiem, zapłaci 8,6 tys. zł. Zaoszczędzi więc blisko 6 tys. zł. Takiego efektu nie ma jednak, gdy oboje osiągają wynagrodzenie podobnej wysokości. Wówczas wspólny PIT nie daje im korzyści. Co istotne, w tym roku ustawodawca wprowadził dodatkową zachętę do zawierania małżeństw. Po raz pierwszy wspólnie mogą rozliczyć się osoby, które wzięły ślub w trakcie roku. To oznacza, że z ulgi skorzystają także ci, którzy wezmą ślub np. w grudniu 2022 r. Również osoby samotnie wychowujące co najmniej jedno dziecko mogą złożyć zeznanie za 2022 r. na takich zasadach, jak w poprzednich latach. Zapłacą PIT w podwójnej wysokości od połowy swoich dochodów. Zniesiona została natomiast ulga wprowadzona na początku 2022 r. polegająca na odliczeniu od podatku kwoty 1500 zł. W przypadku samotnych rodziców korzyść jest tym większa, im wyższe są ich zarobki. Przykładowo samotny rodzic z dochodami 190 tys. zł zapłaci dzięki wspólnemu rozliczeniu 12,8 tys. zł podatku. Gdyby rozliczył się sam, zapłaciłby 33,2 tys. zł podatku. Oszczędność wyniesie więc ponad 20 tys. zł. Z kolei rodzic mający roczny dochód 108 tys. zł zaoszczędzi na rozliczeniu z dzieckiem 3,6 tys. zł. – Z preferencyjnego rozliczenia małżonków i samotnych rodziców skorzystają też przedsiębiorcy, o ile są opodatkowani według skali. Nie mogą mieć innych dochodów opodatkowanych według stawki liniowej 19 proc. ani ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych – mówi Agata Malicka, współwłaścicielka biura rachunkowego. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Od 2022 r. obowiązuje też nowa preferencja dla dużych rodzin wychowujących co najmniej czwórkę dzieci. Zwolnione z podatku są przychody podatnika do wysokości 85 528 zł w roku podatkowym. Mogą z tego skorzystać oboje rodziców. W sumie przysługuje im ulga do 171 056 zł (2 x 85 528 zł). Przy rozliczeniu według skali ulgę sumuje się z kwotą wolną od podatku, tak że podatek płaci się dopiero po przekroczeniu 231 056 zł. Czytaj więcej Odmienne zasady – Należy zwrócić uwagę na odmienne zasady rozliczania różnych ulg. Łatwo bowiem popełnić błąd – mówi Agata Malicka. Dodaje, że z nowych ulg: dla rodzin 4+, dla wracających z zagranicy i dla seniorów, mogą skorzystać osoby zatrudnione na umowę o pracę (opodatkowane według skali) oraz przedsiębiorcy opodatkowani według skali, jak też stawką liniową 19 proc. czy ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Co ważne, preferencje dla rodzin można połączyć ze starą ulgą na dzieci. Przypomnijmy, że to jedna z najpopularniejszych ulg, polegająca na odliczeniu od podatku określonej kwoty, w zależności od liczby dzieci w rodzinie. Wynosi ona 1112,04 zł na pierwsze i drugie dziecko, 2000,04 zł na trzecie i 2700 zł na czwarte i kolejne. Wykazuje się ją w zeznaniu rocznym. Rodzice korzystający z ulgi 4+ mogą więc dodatkowo odjąć od podatku kwotę 6924,12 zł (1112,04 + 1112,04 + 2000,04 + 2700) na czwórkę dzieci. Jeśli zaś nie spełniają warunków zwolnienia 4+, mogą niezależnie od tego skorzystać z samej tylko ulgi prorodzinnej. Jeśli rodzic ma zbyt mało podatku, by odliczyć pełną kwotę ulgi, może otrzymać różnicę w postaci dodatkowego zwrotu podatku. Warunkiem jest opłacanie ZUS. Kwota zwrotu nie może bowiem przekroczyć zapłaconych przez niego składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Wsparciem dla rodzin jest też tzw. ulga dla młodych, czyli osób poniżej 26. roku życia. Zwolnione z podatku są ich przychody z pracy i umowy zlecenia do 85 528 zł w roku podatkowym. Zwolnienie nie obejmuje jednak wszystkich przychodów. Wyłączone są np. umowy o dzieło czy zyski z działalności gospodarczej. Limit tej samej wysokości przyjęty został w nowej uldze dla seniorów. Pracujący senior może uzyskać bez podatku przychód do 85 528 zł, jeśli zrezygnuje z przysługującej mu emerytury. Zwolnione z podatku do 85 528 zł są też przychody osób wracających z zagranicy. Mogą przez cztery lata nie płacić podatku dochodowego, jeśli po trzech latach pobytu za granicą przeniosą miejsce zamieszkania do Polski. – Należy pamiętać, że suma przychodów zwolnionych od podatku na podstawie czterech ulg: dla młodych, dla rodzin 4+, dla wracających z zagranicy i dla seniorów, nie może przekroczyć 85 528 zł – mówi Malicka. Czytaj więcej Ulga na nowy piec i leki Duże oszczędności mogą też uzyskać właściciele domów, którzy inwestują w termomodernizację, np. docieplenie budynku, wymianę pieca, pompę ciepła czy instalację fotowoltaiczną. Mogą odliczyć od dochodu nawet 53 tys. zł. Małżonkowie będący współwłaścicielami odliczą łącznie do 106 tys. zł. Z ulgi termomodernizacyjnej nie można jednak skorzystać na domy w budowie. Ulgi przysługują też niepełnosprawnym lub tym, którzy mają na utrzymaniu osobę niepełnosprawną, np. dziecko czy małżonka. Mogą odliczyć od dochodów szereg wydatków na cele rehabilitacyjne oraz związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych. Nowością jest ulga na zakup pieluchomajtek do limitu 2280 zł w roku podatkowym. Niektóre wydatki można odliczać bez limitu, np. na adaptację i wyposażenie mieszkań stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności, czyli np. remont łazienki. Z kolei przy zakupie leków można odliczyć nadwyżkę wydatków ponad 100 zł w danym miesiącu. Jeśli oboje rodzice łożą na utrzymanie niepełnosprawnego dziecka, każdemu przysługuje prawo do odliczenia faktycznie poniesionego wydatku. W przypadku wydatków limitowanych każdemu przysługuje odrębny własny limit. Opinia dla „Rzeczpospolitej” Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w departamencie podatkowym KPMG w Polsce Ustawodawca od kilku lat podejmuje próby promowania dużych rodzin, co przekłada się na realne podatkowe oszczędności. Najnowszym przykładem jest wprowadzona 1 stycznia 2022 r. ulga dla rodzin 4+, na podstawie której zwolnione z PIT są przychody rodzica do 85 528 zł rocznie, co w przypadku obojga, razem z podwójną kwotą wolną, daje niekiedy ponad 200 tys. zł. Co ważne, większość ulg możemy ze sobą łączyć. Przypomnieć należy również o ciągłej możliwości skorzystania z obecnej od wielu lat ulgi prorodzinnej, polegającej na pomniejszeniu podatku z tytułu posiadanych dzieci. Pozytywnie należy też ocenić podniesienie do 16 tys. zł limitu dochodów dorosłego uczącego się dziecka. Dzięki temu więcej rodzin skorzysta z preferencji, takich jak: ulga 4+, ulga na dziecko czy rozliczenie samotnego rodzica. Dotychczas zbyt niski limit zniechęcał do podejmowania aktywności przez dzieci. Jak zastosować odliczenie Ustawa o PIT zawiera różne typy preferencji, rozliczane na odmiennych zasadach. Można je podzielić na: - Preferencje polegające na wspólnym rozliczeniu dochodów: rozliczenie małżonków i rozliczenie samotnego rodzica. Podatek płaci się w podwójnej wysokości od połowy dochodów. - Odliczenie od podatku: ulga na dzieci. Kwota odliczenia zależy od liczby wychowywanych dzieci. - Odliczenie od dochodu: ulga termomodernizacyjna i ulga rehabilitacyjna. Od dochodu odejmuje się poniesione na dany cel wydatki do określonego w przepisach limitu. (Część wydatków na cele rehabilitacyjne można odliczyć bez limitu). - Zwolnienie z podatku przychodów do 85 528 zł rocznie: ulga dla rodzin 4+, ulga dla osób poniżej 26. roku życia, ulga dla wracających z zagranicy, ulga dla seniorów. Ulgi 4+, na powrót i dla seniorów obejmują przychody z etatu, zleceń i działalności gospodarczej (opodatkowanej według skali, stawką liniową albo ryczałtem). - Ulga dla młodych obejmuje przychody z etatu i zleceń. Czytaj więcej
. hhh0e458x8.pages.dev/192hhh0e458x8.pages.dev/64hhh0e458x8.pages.dev/267hhh0e458x8.pages.dev/91hhh0e458x8.pages.dev/199hhh0e458x8.pages.dev/79hhh0e458x8.pages.dev/4hhh0e458x8.pages.dev/54hhh0e458x8.pages.dev/108
jak zyc za 2 tys